Jak publikować w języku Esperanto?

Nieszczęsne daszki i łuczki języka Esperanto (12 specjalnych liter) były przedmiotem niezliczonych dyskusji, kłótni, krytyk i kpin w esperanckim światku i poza nim. Kiedyś zastanawiano się, jak uzyskać daszki na maszynach do pisania lub składopisach (redagując "Pola Esperantisto", sam stosowałem specjalnie przygotowane rozetki dla składopisu Brother), potem w komputerze, a wreszcie - w Internecie.

ISO-8859-3

W ostatnim czasie w światowej sieci przyjął się ostatecznie standard ISO-8859-3, który zawiera wszystkie esperanckie litery. Do lamusa odchodzą więc powoli okropne zastępniki (np. litera+# lub litera+x). Co więcej, nowsze wersje przeglądarek Internet Explorer i Netscape Navigator akceptują bez kłopotu standard ISO-8859-3, dzięki czemu znika problem poprawnego wyświetlania liter w trakcie pracy w WWW. Jeśli użyłem słowa "powoli", to wynika to z faktu, że wielu autorów stron esperanckich w dalszym ciągu zapomina o deklaracji strony kodowej lub nie umie zainstalować czcionek i klawiatury. Zdarza się to nawet na oficjalnych stronach esperanckich, a już grozę i śmiech budzi fakt, że owe zastępniki stosuje webmaster samego centrum esperanckiego świata, czyli Universala Esperanto-Asocio - zobaczymy, jak długo :-). Aby więc nie było żadnych problemów, podaję w tym miejscu najrozsądniejsze rozwiązanie, które sprawdza się w praktyce.

Przede wszystkim zwróćmy uwagę na fakt, że dla wygodnej pracy musimy dysponować zarówno czcionkami dla przeglądarki, jak i czcionkami ekranowymi dla edytora HTML. Internet Explorer (od wersji 4.x) radzi sobie z wyświetlaniem esperanckich znaków w standardzie ISO, gdyż są one zakodowane w standardowych czcionkach Arial, Times New Roman i Courier New. Jednak nie radzi sobie z tym Netscape Navigator, a poza tym musimy dysponować czcionką dla edytora. Pierwsze kroki powinniśmy więc skierować na stronę, na której znajdują się odpowiednie czcionki. Jest nią Listo de Esperanto-tiparoj, uznawana za najlepsze źródło esperanckich krojów:

http://esperanto.agoranet.be/tiparoj.html

W punkcie Latin-3-tiparoj por TTT znajdziemy kilka czcionek TrueType, z których warto przede wszystkim skopiować Times SudEuro, Ariel SudEuro i Courier SudEuro (są też dostępne odrębne zestawy dla komputerów Atari, Amiga i Macintosh). Są to czcionki w wersjach normal, bold, italic i bold-italic. Posłużą one użytkownikom Netscape'a do wyświetlania liter w przeglądarce, a autorom stron jako czcionki ekranowe w edytorze. Archiwa do pobrania mają mniej więcej po 200 KB objętości. Po skopiowaniu wystarczy kliknąć na pliku wykonywalnym, co spowoduje rozpakowanie czcionek TTF. Instalujemy je w systemie za pomocą Panelu sterowania (Czcionki).

Gdy już mamy czcionki w systemie, możemy je wykorzystać w charakterze czcionki ekranowej w edytorze dokumentów HTML, co zazwyczaj wykonujemy w opcjach konkretnego programu.

W tym momencie pojawia się następny problem - kodowanie liter w redagowanym dokumencie. Oryginalne Windows, jak wiadomo, nie zawierają odrębnej klawiatury dla Esperanta (nie wiem natomiast, czy są one dostępne w innych systemach operacyjnych). Przejrzałem kilka dostępnych w Sieci rozwiązań i doszedłem do wniosku, że najlepszym sposobem jest wykorzystanie w tym celu klawiatury Polkeyb, o której już wspominałem w kursie HTML - niech wiecznie trwa pamięć o Andrzeju Górbielu...

Jeśli jej jeszcze nie masz, pobierz plik stąd - 35 KB. Jest to wersja 2.4p, która została umieszczona w Internecie dzięki zgodzie Autora tuż przed jego tragiczną śmiercią.

Umieść klawiaturę w dowolnym katalogu i daj do niej odwołanie w Autostarcie. Po restarcie systemu klawiatura zostanie uruchomiona. Kliknięcie na niej otworzy menu, w którym możemy ustawić (Opcje) na dowolnej pozycji jedną z predefiniowanych lub samodzielnie sporządzonych klawiatur, a także wybrać sposób wywoływania, np. z lewym lub prawym Altem albo z prefiksem.

Klawiaturę ISO-8859-2 i ISO-8859-3 (Esperanto) należy sporządzić samemu. Program zawiera moduł pozwalający wykonać to w trybie graficznym (trzeba kliknąć "prawą myszką" na ikonie programu w pasku zadań Windows i wybrać Edytor układów). Prościej jednak będzie wpisać odpowiednią informację do pliku win.ini - od razu podaję definicje dla obu klawiatur: skopiuj po prostu ten kod i wklej do win.ini - po restarcie Windows klawiatury będą gotowe i będziesz mogła/mógł ustawić je na odpowiedniej pozycji, klikając na przyciskach 1, 2 lub 3.

W moim komputerze sekcja [PolKeyb] pliku win.ini wygląda następująco:

[PolKeyb]
settings=0 2 6 0 6 5 0

name0=ISO-8859-2
keys0=ACELNOSXZ
lower0=177,230,234,179,241,243,182,188,191
upper0=161,198,202,163,209,211,166,172,175

name=Esperanto ISO-8859-3
keys=CGHJSU
lower=230,248,182,188,254,253
upper=198,216,166,172,222,221

Liczby w pozycjach lower i upper są właśnie numerami znaków w odpowiedniej tablicy ISO.

Aby zmienić klawiaturę, wystarczy kliknąć na ikonie programu w pasku zadań i kliknąć na jednej z trzech klawiatur.

Jeśli czcionką ekranową edytora będzie jedna z zainstalowanych czcionek esperanckich, zobaczysz na ekranie poprawne litery esperanckie. Wywoływać je możesz np. kombinacją PrawyAlt-litera.

Pamiętaj, aby dokument esperancki był wyświetlany w przeglądarce we właściwy sposób MUSISZ umieścić w sekcji META deklarację strony kodowej ISO-8859-3, czyli
<meta http-equiv="content-type" content="text/html; charset=iso-8859-3">
Na przykład:

<head>
	<meta http-equiv="content-type" content="text/html; charset=iso-8859-3">
	<meta name="author" content="Pawel Wimmer">
	<meta name="description" content="Dokumento pri la historio de la Esperanto-movado">
	<meta name="keywords" content="Esperanto, historio, movado, lingvo, eminentuloj">
</head>

I jeszcze jedna bardzo ważna sprawa:

Jak wspomniałem wyżej, Navigator nie radzi sobie z wyświetlaniem esperanckich liter bez wyraźnego wskazania czcionki. Dlatego należy koniecznie opatrzyć dokument odpowiednią deklaracją - Internet Explorerowi to nie zaszkodzi, a Navigatorowi pomoże. Zaleca się przede wszystkim stosowanie stylów, gdzie użytym na stronie selektorom (poleceniom HTML) przypisujemy czcionki esperanckie. Oto przykład stylu w części nagłówkowej dokumentu, czyli w ramach HEAD:

<STYLE TYPE="text/css">
<!--
H1 {font-size: 20pt; font-family: Ariel Sudeuro; font-weight: normal}
P {font-size: 10pt; font-family: Times Sudeuro; font-weight: normal}
PRE {font-size: 10pt; font-family: Courier Sudeuro; font-weight: normal}
-->
</STYLE>

Rozwiązaniem alternatywnym jest opatrywanie fragmentów dokumentów poleceniem <font face>, ale nie jest ono zalecane.

A teraz przykład dokumentu, będący fragmentem strony IKEF, czyli Internacia Komerca kaj Ekonomia Fakgrupo - jej autor pracowicie zakodował znaki w ISO, ale także zapomniał o stronie kodowej!

Ekzemplo de dokumento en Esperanto

No i Esperantaj literoj

UWAGA: w dokumencie kodowanym zgodnie z ISO-8859-3 nie możemy stosować polskich liter zapisanych w ISO-8859-2 lub Windows-1250!

Unikod

Od 1993 roku istnieje Unicode, pozwalający zapisywać znaki 16-bitowo, a więc dający możność zakodowania w jednej tabeli aż 65 tysięcy znaków, co z powodzeniem wystarczy dla większości języków świata. Jest to bez wątpienia rozwiązanie przyszłościowe, gdyż w jednym dokumencie możemy stosować rozmaite języki, choćby właśnie polski i Esperanto. Nowsze przeglądarki dla Windows wyświetlają poprawnie dokumenty zapisane z deklaracją UTF-8 - na pewno robi to Internet Explorer 4 i 5 oraz Sylaba Komunikator 4.5 - choć wyświetlane są tylko niektóre zestawy znaków.

W środowisku Windows 9.x nie ma klawiatur unikodowych i możliwości bezpośredniego zapisywania znaków w tym standardzie - miejmy nadzieję, że zmieni się to w niedalekiej przyszłości, gdyż Unikod jest, używając zgrabnego określenia, które znalazłem w Sieci, Esperantem systemów kodowania.

Możemy jednak zastosować pewne "obejście" - dość jednak pracochłonne. Znaki polskie i esperanckie mają naturalnie odpowiednią numerację, zapisywaną w postaci &#xxx:

Esperanto
&#264 - wielkie c z daszkiem
&#265 - małe c z daszkiem
&#284 - wielkie g z daszkiem
&#285 - małe g z daszkiem
&#292 - wielkie h z daszkiem
&#293 - małe h z daszkiem
&#308 - wielkie j z daszkiem
&#309 - małe j z daszkiem
&#348 - wielkie s z daszkiem
&#349 - małe s z daszkiem
&#364 - wielkie u z łuczkiem
&#365 - małe u z łuczkiem
Polskie litery
&#260 - Ą
&#261 - ą
&#262 - Ć
&#263 - ć
&#280 - Ę
&#281 - ę
&#321 - Ł
&#322 - ł
&#323 - Ń
&#324 - ń
&#211 - Ó
&#243 - ó
&#346 - Ś
&#347 - ś
&#377 - Ź
&#378 - ź
&#379 - Ź
&#380 - ż

Nie jest mi znana klawiatura wprowadzająca te znaki bezpośrednio - autor dokumentu polsko-esperanckiego musiałby zapisać znaki polskie i esperanckie w tradycyjny sposób, a potem jakimś makrem przekonwertować je do postaci &#xxx. Taki dokument należy opatrzyć odpowiednią deklaracją strony kodowej, czyli:

<meta http-equiv="content-type" content="text/html; charset=utf-8">

Przykład takiego dokumentu:

I jeszcze ciekawostka. Poniższe znaki, polskie i esperanckie, zapisane unikodowo, są wyświetlane poprawnie w Internet Explorerze mimo "nie-unikodowej" deklaracji ISO-8859-2 (lub ISO-8859-3 czy Windows-1250). Niestety, Netscape Navigator nie pozwala na takie "numery", więc dla lepszej czytelności musimy takie mieszane dokumenty opatrywać stroną utf-8.

Esperanckie

Ĉ ĉ Ĝ ĝ Ĥ ĥ Ĵ ĵ Ŝ ŝ Ŭ ŭ

Polskie

Ą ą Ć ć Ę ę Ł ł Ń ń Ó ó Ś ś Ź ź Ż ż

I na zakończenie test Unikodu (niektóre tablice, cytowane za "Komputada Leksikono", Sergieja Pokrowskiego).